Miałam raka piersi. Przez cały czas chemioterapii (na grzyby Mycomedica trafiłam w połowie chemoterapii) i przez jakiś czas po niej. Dobrze znosiłam chemioterapię, nie byłam zmęczona, nie miałem problemów z trawieniem, moje włosy rosły szybko. Lekarze również chwalili, że wszystko idzie bardzo dobrze. Teraz jestem po leczeniu. Reishi, Coriolus i Maitake, chcę teraz brać profilaktycznie w niższych dawkach.
Z powodzeniem stosowałem Coriolus na brodawki narzšdów płciowych. Użyłem 5 paczek. Teraz mam spokój już dwa miesišce. Mam nadzieję, że na zawsze. Dziękuję i polecam grzyby MycoMedica.
Przez dłuższy czas zmagam się z problemami skórnymi. Już w dzieciństwie dręczył mnie wyprysk atopowy, który również wpływał na moją psychikę. Przez długi czas zmagałam się z tym problemem i próbowałam znaleźć najlepsze, naturalne rozwiązanie. Zetknęłam się z grzybem leczniczym Reishi i wreszcie nastąpiła poważna zmiana. Mogę tylko polecić.
Moja córka ciągle dokoła zażywała antybiotyki. W zasadzie, co 14 dni. Stopniowo pogorszyło się trawienie, często cierpiała na biegunkę, wciąż była zmęczona. Na podstawie rekomendacji terapeuty MycoMedica, bierze Cordycpes i Reishi 2 miesiące. Do tego dodałem 1 łyżeczkę łzawicy (MycoCLean) (córce nie bardzo smakowało, gdy tylko wymieszałem w wodzie, dawaliśmy wymieszaną z kaszą lub z przekąską). W ciągu ostatnich dwóch miesięcy stan się poprawił, nie była chora, nie miała kataru, poprawił się apetyt, a głównie nie jest zawsze zmęczona. W tych dniach przeszliśmy na MycoComplex. Uważam, że błędne koło zostało zerwane, a z antybiotykami jest raz na zawsze koniec. Nie będą Państwo pisać książki o grzybach i odżywianiu wg chińskiej medycyny?
Tradycyjne i sprawdzone
receptury nalewek
Kosmetyki pielęgnacyjne
dla naturalnego piękna